Niedotlenienie podczas porodu – Lenka nigdy nie będzie mogła chodzić
Niedotlenienie podczas porodu oznacza, że pod koniec ciąży, podczas porodu lub tuż po narodzinach dziecko otrzymuje niewystarczającą ilość tlenu. Niedotlenie podczas porodu bardzo często dotyczy ciąż donoszonych, o prawidłowym przebiegu, nie wskazujących na to, że może stać się coś niepokojącego. Tak też było w przypadku pani Magdaleny.
Niedotlenienie podczas porodu – książkowy przebieg ciąży
„Wszystko przebiegało idealnie, zgodnie z planem i moimi marzeniami. Tak zaczyna się mail naszej klientki. Mamy niepełnosprawnej dziewczynki. – Zawsze byłam bardzo uporządkowana i przekonana, że mam duży wpływ na swoje życie. Do ciąży podeszłam również niezwykle metodycznie, jedynym spontanicznym momentem był sam akt poczęcia. Dwa lata wcześniej odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, brałam kwas foliowy, zdrowo się odżywiałam.
W ciąży wykonałam chyba wszystkie możliwe badania, byłam pod opieką najlepszego specjalisty w mieście. Dziecko rozwijało się prawidłowo, a ja kompletowałam różowe dodatki do dziecinnego pokoju. Pod koniec kwietnia miała urodzić się moja córeczka.
Niedotlenienie podczas porodu – dziecko rodzi się podczas długiego weekendu
Niestety moja córeczka nie spieszyła się z przyjściem na świat i być może to zadecydowało o naszym obecnym życiu. Do szpitala trafiłam w dzień świaczteczny 1 maja po południu. Lekarz, który prowadził moją ciąże miał być przy porodzie i zatroszczyć się o wszystko. Tak mi przynajmniej obiecywał podczas prywatnych wizyt w jego gabinecie. Nie było go jednak, bo zaczęła się majówka. Mój poród przyjmował inny lekarz – młody i niedoświadczony.
Niedotlenienie podczas porodu – dziecko zaklinowało się w kanale rodnym
Do pewnego momentu wszystko przebiegało prawidłowo. Zapisy KTG wskazywały, że tętno dziecka jest prawidłowe. Miałam regularne skurcze. Czułam się dobrze i tak naprawdę jak na okoliczności byłam stosunkowo spokojna i opanowana. Ten młody lekarz bardzo troszczył się o mnie i prawdopodobnie wszystko skończyłoby się dobrze, gdyby nie doszło do zaklinowania się dziecka w kanale rodnym. Wyszła główka, a barki nie chciały się urodzić. W dokumentacji medycznej napisano, że był to poród z dystocją barkową. W takiej sytuacji, jak się później dowiedziała, bardzo ważne jest umiejętne zastosowanie przez lekarza odpowiedniego chwytu ręcznego, aby pomóc dziecku urodzić się. Mój lekarz położnik, jak się później okazało, jedynie czytał o manewrach, chwytach położniczych w podręczniku… Próbował wezwać jakąś pomoc, niestety bezskutecznie.
Ostatecznie wykonał manewr McRobertsa, zrobił to jednak zbyt późno i, jak sam przyznał, nieumiejętnie. Moja córka urodziła się w silnej zamartwicy, z 1 pkt. Apgar, stwierdzono wylewy dokomorowe i niedotlenienie podczas porodu.
Niedotlenienie podczas porodu – u Lenki stwierdzono dziecięce porażenie mózgowe
Pierwsze tygodnie oznaczały dla mojej Lenki walkę o życie, o każdy oddech. Kiedy po dwóch miesiącach nareszcie mogłam ją zabrać do domu przez chwilę miałam nadzieję, że może zdarzy się cud i moja córka będzie zdrowa. Wizyta u neurologa oraz USG przezciemiączkowe pozbawiły mnie jednak tej nadziei. Niedotlenienie podczas porodu było na tyle długotrwałe, że doprowadziło do bardzo poważnego uszkodzenia mózgu. Obecnie moja córka ma pięć lat, nie chodzi, nie mówi, ma stwierdzone dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe.”
Pomoc profesjonalisty
Pani Magdalena jest samotną mamą. Musiała zrezygnować z pracy, by opiekować się niepełnosprawną córką. Dziewczynka jest rehabilitowana pięć razy w tygodniu. Rehabilitacja tylko częściowo odbywa się w ramach NFZ, a to oznacza ogromne koszty dla samotnej, niepracującej mamy.
W kwietniu br., po złożeniu przez naszego prawnika zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela szpitala, wypłacono kwotę bezsporną. Tym samym szpital uznał roszczenie i przyjął odpowiedzialność za stan zdrowia córki pani Magdaleny. Potwierdził, że doszło do zaniedbań podczas prowadzenia jej porodu.
Kwota, którą otrzymała nasza klientka z polisy OC szpitala jest znaczna i na pewno przez jakiś czas pozwoli na zaspokojenie bieżących wydatków, szczególnie związanych z rehabilitacją. Nie są to jednak pieniądze, o które wnioskowaliśmy. Dlatego też kilka dni temu złożyliśmy pozew w sądzie cywilnym. Chcemy uzyskać odszkodowanie i zadośćuczynienie pozwalające na zabezpieczenie przyszłości dziewczynki.
Krajowy Rejestr Osób Poszkodowanych specjalizuje się w dochodzeniu roszczeń związanych z błędami przy porodzie. Zapewniamy profesjonalną i bezpłatną analizę Twojej sprawy. Nasi prawnicy mają wieloletnie doświadczenie w skutecznym prowadzeniu spraw z zakresu błędów medycznych i błędów przy porodzie.
Wystarczy Twój jeden telefon do nas, aby uzyskać profesjonalną pomoc.
Nie pobieramy z góry żadnych opłat!
Zadzwoń teraz to nie wymaga wysiłku, a może tylko pomóc.
Telefon 722 080 080, lub napisz do nas kontakt@krop.org.pl